poniedziałek, 13 czerwca 2016

Obiecany Warneńczyk

Dawno temu obiecałam napisać słówko o Władysławie Warneńczyku przy okazji wyjazdu do Warny. i dziś nastał ten dzień. Cele były dwa: odwiedzić Kamienny Las i Mauzoleum króla Polski i Węgier.

Kamienny Las
To rezerwat, znajdujący się 17km od Warny. Aby tam dotrzeć, trzeba było wysiąść parę stacji wcześniej i udać się drogą polną przez las do szosy. Droga była (dlaczego mnie to nie zdziwiło) dzika i nic nie wskazywało na to, by było wielu chętnych zmierzających właśnie do rezerwatu. Po 30 minutach marszu zapytaliśmy się napotkanych tubylców jak się dostać do Kamiennego Lasu. Staraliśmy się jak mogliśmy, by zrozumieć bułgarski, droga była jednak dość skomplikowana i uprzejmy starszy pan postanowił nas podwieźć (to nie pierwsza taka miła sytuacja w Bułgarii). I tu, uwaga! Spełniłam swoje filologiczne marzenie - wsiadłam do starej rosyjskiej Łady. Odlot :)

Sam rezerwat to zbiór form skalnych w kształcie stojących lub leżących kolumn najróżniejszej szerokości i wysokości. To skutek działania natury, choć jeszcze w XIX w. były uważane za ruiny świątyń greckich. W sumie nie dziwię się wcale, jednak to, co widać na kolumnach to skamieniałe rośliny i fauna morska. W dziurach i otworach głazów można spotkać różne (niezłe) ziółka, a w krzakach mogą czaić się różne zwierzątka. Moim oczom ukazał się wąż i bodajże gronostaj.



Ruszyliśmy do wioski obok, gdzie mieliśmy złapać autobus do Warny. Jednak Google Maps trochę nas zmyliło i wioski nie było w miejscu, gdzie być powinna. Udało się nam złapać stopa i po 20 minutach byliśmy już w Warnie. Naszym celem było Mauzoleum Władysława III Warneńczyka, ale.. dziś było nieczynne. Dobra rada, sprawdzajcie informacje w kilku źródłach, nie tylko w jednym :)

Władysław Warneńczyk poległ w tym miejscu w bitwie 10 listopada 1444r. wraz z przywódcami węgierskimi, rumuńskimi, czeskimi i chorwackimi (król Polski był głównym dowodzącym). Wcześniej wojska polskie i węgierskie dzielnie walczyły z Turkami, odbierając im ziemie bułgarskie, (m.in. przejmując Sofię). W końcu dotarły do Warny. I tam Władysławowi powinęła się noga... Ścięto głowę, wbito na pal i zaniesiono do tureckiego sułtana. Teraz mauzoleum odwiedza tysiące chętnych.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz